Na emeryturę w Wielkiej Brytanii można przejść po 67 roku życia, trzeba tylko mieć przepracowanych co najmniej 10 lat. Po takim czasie pracy możemy liczyć na wypłatę wynagrodzenia w wysokości £190 miesięcznie od państwa. Przez te 10 lat musimy jednak zarabiać ponad £155 tygodniowo u jednego pracodawcy lub prowadzić działalność gospodarczą i płacić składki emerytalne. Podstawą obliczenia wieku emerytalnego jest jednak 35 lat pracy. Ten, kto ma tyle na swoim koncie, może liczyć na emeryturę w wysokości ok. £153 tygodniowo, czyli £663 miesięcznie.
Dobrą wiadomością jest informacja, iż lata pracy liczące się do emerytury w UK nie muszą zachowywać ciągłości. Ponadto do stażu pracy wliczają się także lata przepracowane w Polsce, innych europejskich krajach oraz w państwach, z którymi Wielka Brytania podpisała porozumienie odnośnie zabezpieczeń socjalnych. Osoby, które nie pracują, bo wychowują dzieci, nie muszą opłacać składek NIC, opłaca je państwo.
Przede wszystkim należy sprawdzić z jakiego systemu emerytalnego korzysta nasz pracodawca w ramach „Workplace Pension Scheme”. Do 2018 roku każdy pracodawca ma obowiązek zapewnienia swoim pracownikom emerytury firmowej - automatic enrolment. W praktyce wygląda to tak, że z wypłaty do systemu emerytalnego odprowadzana jest procentowa składka. Pracodawca powiększa tę składkę o dodatkową wpłatę z własnej kieszeni o tej samej wysokości. Jeżeli na emeryturę firmową płacisz więc 4%, to pracodawca wpłaca kolejne 4%. Ponadto rząd daje ulgę podatkową, tzw. tax relief. Co ciekawe, możemy także opłacić swoje składki do 6 lat wstecz, na przykład za okres, w którym zarabialiśmy mniej niż 155 funtów tygodniowo. By zwiększyć swoją emeryturę, możemy także korzystać z prywatnych funduszy inwestycyjnych i samodzielnie odkładać pieniądze. Najlepszym sposobem jest więc jak największe oszczędzanie w ramach składek emerytalnych. Im więcej odłożymy teraz, tym więcej otrzymamy w przyszłości.