Dołącz do ponad 3000 zarejestrowanych w PBLINK. Otrzymasz zaproszenia na nasze wydarzenia.

    Hong Kong, Londyn Tokyo wciąż najdroższymi rynkami biurowymi na świecie

    Picture of Michael Dembinski
    Michael Dembinski 19, czerwca 2013

    Według nowego raportu Global Office Research Report, Rio de Janeiro, gospodarz Mistrzostw Świata oraz Igrzysk Olimpijskich, posiada najniższy współczynnik pustostanów.

    Według nowego raportu Colliers International, po pełnym wyzwań okresie w Europie, Chinach i USA globalne rynki odzyskują równowagę pomiędzy podażą, a popytem. Pomimo, iż niektóre rynki w dalszym ciągu przeżywają pewne trudności, większość odzyskała już stabilność. Dla wielu rynków jest to pierwszy okres stabilizacji od kilku lat.

    “Co ciekawe, miasta, które były, są lub będą gospodarzami Igrzysk Olimpijskich, posiadały w 2012 r. najniższy odsetek pustostanów – Rio De Janeiro (2,2%), Pekin (3,5%) i Londyn (5%)”powiedział Mark Charlton, Szef Działu Badań Rynku i Prognoz w Colliers International. „Czynsze w Rio są trzy razy wyższe niż w jakimkolwiek innym miejscu w Ameryce Łacińskiej i wygląda na to, że wraz ze zbliżającymi się Igrzyskami oraz Mistrzostwami Świata, trend wzrostowy zostanie utrzymany”.

    “Wiodące globalne rynki w Hong Kongu, Londynie oraz Tokio, pozostają najdroższymi miejscami jeżeli chodzi o koszty najmu, przy czym w Hong Kongu wynoszą one $154.78, w Londynie $134.14, zaś w Tokio $99.29. Pomimo wzrostu kosztów w Londynie o prawie $10 oraz spadku o podobnej wielkości w przypadku Hong Kongu, lidera rankingu, w dalszym ciągu pozostaje on najdroższym miejscem do najmu powierzchni biurowej”. Dodaje Charlton. „Jeżeli chodzi o stopę kapitalizacji dla obiektów typów prime, Hong Kong kolejny raz znalazł się na czele rankingu z najniższą globalną stopą kapitalizacji w wysokości 2,53%, na kolejnych pozycjach znalazły się Wiedeń z 3,5% oraz Zurych z 3,8%. Te niskie stopy kapitalizacji wynikają z dużego popytu inwestorów na ograniczoną ilość dóbr o wysokiej jakości. Inwestorzy w dalszym ciągu wybierają te rynki z uwagi na postrzeganą relatywną stabilność oraz status „bezpiecznej przystani”.

    Eksperci Colliers wskazują na kilka globalnych trendów, które stanowią podstawę tego odzyskiwania równowagi:

    Europa: Chociaż widmo rozpadu strefy euro zostało oddalone, europejski rynek wynajmu powierzchni biurowych w dalszym ciągu doświadcza spowolnienia, przy czym obszary notujące wzrost znajdują się w części krajów Europy Północnej, takich jak Niemcy i państwa skandynawskie, zaś spadki notowane są w większości krajów Południa Europy oraz niektórych rynkach w Europie Środkowej i Wschodniej. W Niemczech, popyt na najem zaczął rosnąć w pierwszym kwartale 2013 r., natomiast w Paryżu oczekiwana jest w tym roku Stabilizacja.

    Stany Zjednoczone i Kanada: Siła rynków ICEE (kapitał intelektualny, energia oraz edukacja) pozostaje głównym czynnikiem napędzającym wzrost zatrudnienia w biurach w tym roku, przy czym w pierwszym kwartale 2013 r. odsetek pustostanów zmniejszył się o prawie 14%, spadając piąty kwartał pod rząd. W międzyczasie, silne odbicie, które zanotowano na rynku sprzedaży nieruchomości, z pewnością wpłynie pozytywnie na rynek nieruchomości biurowych na przedmieściach USA w 2013. Usługodawcy otwierają biura i zwiększają zatrudnienie w celu obsługi nowych osiedli, szczególnie na rynkach mocno doświadczonych przez kryzys, takich jak Phoenix, Las Vegas oraz części Florydy.

    Mexico City: Utrzymuje się trend zwyżkowy w budownictwie biurowym – w 2012 oddano 20 nowych budynków, dalsze 54 jest w budowie w pierwszym kwartale 2012 r., oraz nastąpił 17 procentowy wzrost w absorpcji. W najbliższych pięciu latach, oczekuje się, iż rynek nieruchomości przeznaczonych na sprzedaż w Mexico City zwiększy się o ok. 3 miliony m2, jednakże biorąc pod uwagę stabilny wskaźnik pustostanów, rynek powinien zapełnić nowe nieruchomości.

    Pekin: Chociaż w drugiej połowie 2012 r., w budynkach klasy A, popyt na powierzchnię biurową uległ zmniejszeniu, a także znacząco spadła absorpcja, ogólne stawki czynszu wzrosły o prawie 20 procent. Oczekuje się, iż przez pozostałą część 2013 r., popyt będzie się utrzymywał na stabilnym poziomie.

    Sydney i Melbourne: Od 2011 r. inwestycje krajowe podwoiły się i stanowią obecnie 78 %, przy czym przewidywane jest utrzymanie tego trendu. Na rynku najmu cały czas panuje spowolnienie, pomimo zmniejszającego się odsetka pustostanów, dodatniej absorpcji oraz wzrostu rynku najmu, ponieważ w większości przypadków aktywność związana jest z przedłużaniem umów oraz konsolidacją. W Melbourne, brak zaufania na rynku doprowadził do spadku popytu oraz spadku zaangażowania najemców. Jednakże eksperci Colliers przewidują powrót zaufania na rynek i wzrost popytu w 2014.

    Bombaj: W 2012 r. absorpcja powierzchni biurowej rosła pomimo ostrożności najemców, przy czym popyt napędzany był przez sektor bankowy, usługi finansowe, ubezpieczenia oraz branżę IT. Colliers oczekuje, iż w 2013 r. popyt utrzyma się na stabilnym poziomie, przy czym z uwagi na dostępność powierzchni biurowej klasy A, preferowaną destynacją pozostaną Andheri, BKC oraz Parel.

    "Jeśli chodzi o polski rynek biurowy to nadal charakteryzuje się on wysoką aktywnością deweloperską. Zgodnie z prognozami w całym 2013r. deweloperzy ukończą projekty o łącznej powierzchni przekraczającej 0,5 mln m2. Z uwagi na tak znaczący przyrost zasobów, wskaźnik pustostanów dla głównych rynków, który na koniec pierwszego kwartału 2013r. wyniósł 10,2%, będzie kontynuował tendencję wzrostową. Popyt na powierzchnię biurową pozostanie na stabilnym poziomie, zbliżonym do wyników z 2012r.” – komentuje Ewa Grudzień, Analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku, Colliers International

    Pełny raport do pobrania tutaj.

    Źródło: www.bpcc.org.pl