III Brytyjsko-Polskie Forum Budowlane za nami. Wydarzenie, corocznie organizowane przez PBLINK, na stałe wpisało się już w biznesowy kalendarz.
Event odbył się 24 maja 2019 r., w Centrum Konferencyjnym Banku NatWest w londyńskim City. Uczestniczyło w nim ponad 100 właścicieli firm z sektora budowlanego: architekci, projektanci wnętrz, deweloperzy, wykonawcy, podwykonawcy i konsultanci - przybyli z tak odległych miejsc jak: Kraków, Rzeszów, Manchester, Leeds czy Wigan, a także ze Szkocji. Wydarzenie wspierali partnerzy PBLINK: Carter Lemon Camerons, One Money Mail (Sami Swoi) oraz Bank NatWest. Gościem specjalnym Forum był m.in. ambasador Polski w Wielkiej Brytanii - Arkady Rzegocki. Otwierając wydarzenie, podkreślił ważną rolę, jaką Polacy odegrali w brytyjskim sektorze budowlanym przez ostatnie dziesięciolecia.
David Stapleton z Copronet zaznaczył, że podczas przetargów powinno się zwracać uwagę na całkowitą żywotność budynku, w tym jego eksploatację i utrzymanie, a w związku z tym na całkowity koszt inwestycji, a nie tylko najniższą cenę.
Pomimo tego, że BIM pozwala na poprawę wydajności na etapie projektowania i pozwala wyeliminować konflikty oraz obniżyć rzeczywiste koszty budowy, wiele mniejszych firm pomija to rozwiązanie, z uwagi na koszty implementacji. Podczas dyskusji stwierdzono, że przemysł nie inwestuje wystarczająco dużo w przyszłość. - Przemysł lotniczy przeznacza 6% obrotów na badania i rozwój, przemysł motoryzacyjny 4%, podczas gdy branża budowlana tylko 1%” - powiedział Guy Pearson. Marże zysku są niewielkie, więc niewiele pozostaje do inwestowania.
Piotr Świeboda podkreślił rolę dzielenia się informacjami przez cały okres trwania projektu, a także jak ważne są też narzędzia, które służą do usprawnienia takiej komunikacji. Jego zdaniem, zmiany technologiczne, takie jak drukowanie 3D za pomocą betonowych, półprzezroczystych paneli słonecznych (polski wynalazek) oraz rosnące wykorzystanie prefabrykowanych jednostek zrewolucjonizują branżę budowlaną. Dodał jednak, że do tego potrzeba czasu. Sytuacja wygląda nieco lepiej, jeśli chodzi o zatrudnienie w branży budowlanej, lecz tu także nadchodzą zmiany. Brak odpowiednich kwalifikacji oznacza większy nacisk na szkolenia, o czym wspomniano w Farmer Report opublikowanym dwa lata temu. Wynagrodzenie w branży budowlanej w Wielkiej Brytanii na poziomie podstawowym poprawia się. - Młody człowiek rozpoczynający pracę w budownictwie może zarobić nawet trzy razy więcej, niż w handlu detalicznym - powiedział Carl Boorer. Carl podkreślił także potrzebę przyciągnięcia absolwentów szkół do branży budowlanej. Jego zdaniem, należy inspirować ich wzorami do naśladowania i przypominać, że pozostawią po sobie trwałe dziedzictwo. Dyskusja panelowa zakończyła się pytaniami z sali. Po niej odbyły się dyskusje grupowe, podczas których uczestnicy rozmawiali na temat trzech wyzwań branży budowlanej w Wielkiej Brytanii: wydajności i rentowności oraz przyciągania talentów. Sesja była moderowana przez Nicka Howe z NatWest.
Po lunchu odbyły się cztery warsztaty. Katarzyna Bogusławska, partner w Carter Lemon Camerons, przyjrzała się kluczowej kwestii dla każdej firmy w branży: płatnościom za wykonane usługi. Katarzyna przedstawiła najczęstsze przyczyny sporów budowlanych i sposoby ich uniknięcia. Omówione zostało postępowanie sądowe i alternatywne rozstrzyganie sporów.
Końcowy warsztat nosił tytuł: "Co Wielka Brytania może zrobić, aby sprostać wyzwaniu dostarczenia 340 000 nowych domów rocznie? Populacja rośnie, a mieszkania stają się coraz mniej przystępne. Budowanie na taką skalę będzie ogromnym wyzwaniem dla brytyjskiego sektora budowlanego. Guy Pearson z Pearson Business Solutions poruszył kwestię tego, jak można realizować ten cel oraz jakie korzyści mogą osiągnąć dzięki niemu deweloperzy, architekci, wykonawcy i producenci. Po oficjalnej części wydarzenia rozpoczął się networking biznesowy, podczas którego uczestnicy mieli okazję wymienić się wizytówkami. Zobacz Biuletyn z Forum Budowlanego 2019